9/01/2010

Armeńskie brioszki z nadzieniem daktylowo-orzechowym

ciasto:
(porcja na ok. 15 bułeczek )
  • 125ml ciepłego mleka
  • 20g świeżych drożdży
  • 550g mąki
  • 50g cukru
  • 60g miękkiego masła
  • 2 duże jajka
  • 1,5 łyżki oleju
  • łyżeczka zmielonego mahlabu
  • glazura: żółtko roztrzepane z odrobiną mleka
  • do posypania: sezam lub płatki migdałowe
nadzienie:
  • 200g drobno pokrojonych suszonych daktyli
  • 80g orzechów włoskich, posiekanych
  • 3 łyżki miodu
  • pół łyżeczki zmielonych goździków
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki soku z pomarańczy lub cytryny
  • aromat pomarańczowy lub trochę skórki z pomarańczy

 Drożdże wkruszyć do mleka. Z podanych ilości mąki i cukru odmierzyć po łyżce i dodać do zaczynu. Odstawić na 15 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Mąkę wymieszać z cukrem i mahlabem. Dodać masło i zaczyn, krótko zagnieść. Następnie wbić jajka i wlać. Zagnieść gładkie, elastyczne ciasto, które nie przykleja się do rąk. Umieścić w misce, przykryć ściereczką lub folią spożywczą i odstawić na noc do lodówki.
Następnego dnia wyjąć ciasto na godzinę przed przystąpieniem do formowania bułeczek. W tym czasie (albo poprzedniego dnia) przygotować nadzienie, łącząc wszystkie jego składniki i dodając jeszcze 2-3 łyżki wody.

Z ogrzanego do temperatury pokojowej ciasta urywać po kawałku, spłaszczać na placek i nakładać na środek po łyżeczce nadzienia. Dokładnie zlepić brzegi, formując kulę i układać na blasze wyłożonej papierem lub w silikonowych foremkach na babeczki. Posmarować wierzch bułeczek glazurą i posypać sezamem lub płatkami migdałowymi. Odstawić na 1-1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrastania.
Wyrośnięte bułeczki wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok. 17 minut.

Przepis znaleziony na pistachio-lo.blogspot.com.

3 komentarze:

Panna Malwinna pisze...

przepiękne! aż miałoby się ochote na takie wprosic

lo pisze...

Ale mi miło, ze je upiekłaś i że smakowały. Wkrótce u mnie na blogu kolejne brioszkowe wypieki.

viridianka pisze...

upiekłaś! i jak? dobre?